wtorek, 31 grudnia 2013

Od Amesyta - C.D. historii Rose

- Jeszcze gorzej niż wczoraj - mruknął Silver - Rose tak twierdzi, ale w sumie mogłyby tu leżeć góry śniegu.
- Myślę, że ma racje. Śnieg to jednak leprze wyjście, niż takie przemarznięte, gołe łąki - powiedziałem lekko się uśmiechając.
- Zwłaszcza, że dziś przyjdzie nowy rok - powiedziała Rose, która właśnie podeszła.
Ja i Silver popatrzyliśmy na nią z uśmiechem. Rose doskonale komponowałaby się ze śniegiem.
- A właśnie - tu Silver zwrócił się do Rose - nie widziałem go w Tamtym stadzie, więc...
Rose spojrzała na Niego srogo, potem zwróciła się do Mnie.
- Musimy już iść. Sporo jest jeszcze do zrobienia, musimy ustalić, ile w sumie koni tu dotarło - powiedziała - do zobaczenia
- Do zobaczenia - mruknąłem
Rose, i ja wiedzieliśmy, że jestem jedynym koniem, który nie był w Tamtym stadzie. Niedaleko mnie przebiegła grupa trzech koni. Oni wszyscy się znali...ja byłem jedynym, który do tej "układanki" nie pasował. Zastanawiałem się, czy się tu odnajdę. Potem pomyślałem, że do jakiegokolwiek stada bym dołączył, sytuacja byłaby taka sama. Więc zamiast użalać się nad sobą, poszedłem na łąkę. To jedyne miejsce, które znałem. Tam jednak również nikogo nie znalazłem. Może dlatego, że to za wcześnie? Może dlatego, że konie przychodzą tu tylko o ustalonej godzinie? Spojrzałem w niebo. Było wprost zupełnie błękitne. Pogoda zupełnie nie grudniowa, mieszaniny wiosny i jednocześnie jesieni.
Ruszyłem kłusem przed siebie, wzdłuż niewielkiej rzeki. Dotarłem po pięknego lasu. Tam również byłem sam...chociaż...
Po niedługim spacerze, zobaczyłem piękną, siwą klacz.

<Irina>

2 komentarze:

  1. Ej, Rose, dodaj mnie to ci wyślę opo na aska ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rose_z_innego_kompa31 grudnia 2013 13:51

      Opowiadanie chcesz wysyłać przez aska? ;_; Kobieto, masz chyba howrse XD

      Usuń