- Może pójdziemy na Naszą Łąkę? -Zaproponowałem
- Tak to świetny pomysł- odpowiedział Avokado
Szliśmy przez ciemności do Naszej Łąki. Gdy już tam dotarliśmy wszystkie konie ze stada już tam były. W pewnym momencie Para Alfa zarządziła Nowy Rok! Gdy to wypowiedzieli Avokado puszczał w niebo ogniste strzały które rozpryskiwały się po niebie. Sasha przesuneła chmury a ja dla blasku trafiałem kulkami wodnymi w strzały Avokado, pięknie się mieniły! Ten Nowy rok Przeżyłem wraz z moimi przyjaciółmi, z Avokado i Sashą.
-Witaj Nowy Roku!! - Krzyknęliśmy razem - Końska Paczka zawsze razem! - zawołałem na cały głos!
Dopisek od Rose: Sylwester dopiero jutro, więc dopiero jutro coś zorganizujemy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz