Zaśmiałam się
- Lepiej nie, bo jeszcze człowiek go zobaczy i co? - uśmiechnęłam się szeroko
- Eh... racja - niechętnie zgodził się ze mną
- No... to pójdziemy uczcić nowy rok? - spytałam biegnąć już przed siebie
- A gdzie? - zawołali za mną
- Nie wiem! - odkrzyknęłam
<Psotnik?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz